No i były!!! ... te pierwsze, najważniejsze ... urodziny Akiry. Dziewczynki szczęśliwe (jak zawsze z resztą). Był torcik, który Akunia "wchłonęła" sama. Zrobiła to sprawnie i szybciutko, tak szybciutko, że ja nie zdążyłam cyknąć fotki, a dziewczynki nie zdążyły podejść do talerzyka ... i koniec, po torcie. To fakt, że torcik malusi był, gdyż solenizantka na diecie. Za to innych atrakcji starczyło dla wszystkich. Zabawy, całuski, przytulanki i ... kurze łapki podzielono sprawiedliwie i demokratycznie.
0 Comments
Dzisiejszy dzień możemy zaliczyć do udanych ... my i dziewczynki, chociaż dla nich zaczęło się niespecjalnie. Była kąpiel(!!!), ... a to nie jest to co bernole lubią najbardziej. "Pod szlauch" trafiły Darka i Bella. Upiekło się Akuni, ale jak to się mówi: Co się odwlecze, to nie uciecze i Akira swoją porcję wody i detergentów przyjmie z godnością w przyszłym tygodniu. Później było już tylko fajnie, nawet bardzo fajnie. Najpierw nagroda za wytrwałość i odwagę, czyli smaczki z pańcinej kieszonki, potem "czesanki, mizianki i przytulanki", a na koniec ... na końcu było najlepsze. Przyszli do nas goście. Jedni na dwóch inni na czterech łapach. Wszyscy bardzo fajni, chociaż dziewczynkom najbardziej podobała się ciocia Danusia i jej cudowne torebeczki z pachnącą zawartością. Akira "wysępiła" najwięcej. W tej dyscyplinie nie ma sobie równych. A dieta ... no cóż, taki jednorazowy odpust. Z resztą dodatkowe kalorie uległy spaleniu podczas zabaw w kudłatym towarzystwie.
Byliśmy na długim wiosennym spacerze w Olsztynie k/Częstochowy. Byliśmy tam wczoraj, ale do dzisiaj łapiemy głębszy oddech. Ta wiosna jest taka męcząca. Najbardziej zmęczona była Akunia. Nic dziwnego ... nasza panna dzielnie wnosiła na jurajskie skałki swoje kilogramy, odziane w grube, czarne futerko. Starsze dziewczynki zostały w domu. Jej czworonożnym towarzyszem podróży był Bary, niezwykle przystojny i szarmancki owczarek podhalański - pies naszych sąsiadów.
Przyszła do nas wiosna, a właściwie przybiegła ... sprintem i zakończyła finiszem z ponad 20 stopniową temperaturą. Ludziska się cieszą, a jakże. Futrzaste niekoniecznie. Nasze dziewczynki z nostalgią wspominają zimę, chociaż była kapryśna i byle jaka, ale BYŁA!!! Zimę 2018 uważamy za zamkniętą. Na koniec kilka obrazkowych wspomnień z łezką w berneńskim oku.
|
AutorMałe co nieco z życia Archiwa
Kwiecień 2023
|